Kiedy kilka dekad temu okazało się, że możemy wreszcie umeblować nasze mieszkania i domy używając nie tylko meblościanek, kilku rodzajów zestawów wypoczynkowych oraz kredensów i ław „na wysoki pomysł”, że różnorodność mebli, ale także kolorów i detali może w pewien sposób odzwierciedlać nas samych, wystrój wnętrz stał się bardzo popularnym tematem, któremu do teraz poświęca się ciągle dużo uwagi.
Na salony wprowadzaliśmy nowe kolory, tkaniny, wykończenia. Rezygnowaliśmy ze sztucznych materiałów, na rzecz naturalnych i bardziej ekologicznych. Przerabialiśmy europalety na stoliki i tworzyliśmy minimalistyczne sypialnie, pozostawiając w nich jedynie materac, lampę i kilka książek. Jednym zdaniem, próbowaliśmy wszystkiego, do czego kiedyś dostęp był ograniczony. Moda na dany styl pojawiała się i przemijała. Na szczęście rynek wnętrzarski rozwinął się na tyle sprawnie, że zmiana aranżacji mieszkania nie kosztuje nas już fortunę.
Jeśli jednak jesteśmy już przy modzie, to jedno jest jasne. Od początku wiadomo było, że zatęsknimy na pewnymi projektami i stylem vintage, a pewne jego reprezentacje zagoszczą na nowo w naszych domach, tworząc oldschoolowe aranżacje.
To czym w nazywamy vintage dotyczy projektów z lat 60′, 70′ i 80′, a więc przypada na najlepszy czas rozwoju polskiego designu. Czas, w którym przedmioty użytkowe są niezwykle dopracowane w formie oraz funkcjonalne i ergonomiczne, a jednocześnie proste w wyrazie i estetyczne.
Jak wzbogacić wystrój wnętrz o meble lub dodatki vintage? Początki nie są trudne, wystarczy rozejrzeć się po mieszkaniach rodziców i dziadków. W większości mieszkań uchowały się jeszcze fotele Chierowskiego, wazoniki z Ćmielowa lub garnki z olkuskiej Emalii. Do tego dochodzą jeszcze pchle targi, aukcje internetowe oraz śmietniki, na których wciąż lądują od czasu do czasu perełki sprzed wielu lat.
Zmieniając wystrój wnętrz należy pamiętać o umiarze. Najlepszy efekt osiągniecie łączyć vintage z nowoczesnymi aranżacjami. Jeśli nie do końca wiecie czego i gdzie szukać, nie macie czasu lub nie czujecie się na siłach, warto o pomoc w odświeżeniu mieszkania poprosić zawodowców. Projektanci z pracowni Projekt Mimo z przyjemnością zajmą się przygotowaniem nowej aranżacji. Dobiorą kolory, podpowiedzą jak najlepiej ustawić meble, co wyeksponować, a czego najzwyczajniej się pozbyć. Zaletą vintage jest to, że pasuje do wszelkich wnętrz, bez względu na to, czy urządzasz swoją pierwszą kawalerkę, czy przeprowadzasz się do nowej rezydencji, jego elementy zawsze będą podkreślać charakter przestrzeni.
Nie ma nic lepszego niż zakochać się na wiosnę w vintage, szczególnie że w tej dziedzinie rodzime projekty mogą spokojnie być dla nas powodem do dumy. Zdobywając poszczególne elementy wyposażenia, będziecie mogli wcielić się w rolę poszukiwaczy skarbów, a meble z duszą, które ciągle darzymy głębokim sentymentem staną się idealnym dopełnieniem dla prostych, współczesnych aranżacji.
