Okres jesienno-zimowy nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Nie chodzi nawet o panujące w tym czasie niskie temperatury, ale raczej o to, że świeżego powietrza jest zwyczajnie coraz mniej, bo jesienią i zimą w całym kraju nasilają się problemy ze smogiem. Można co prawda zaszyć się w domu, ale nawet tam nie jesteśmy bezpieczni, bo wiele zanieczyszczeń dostaje się do niego razem z powietrzem. Dlatego architekci wnętrz doradzają podjęcie odpowiednich kroków zaradczych.

Problemu smogu nie można dłużej lekceważyć, bo jeżeli wierzyć szacunkom Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska, zanieczyszczone powietrze było przed trzema laty przyczyną śmierci ok. 46 tysięcy Polaków! Być może wielu osobom dane te wydadzą się na pierwszy rzut oka mocno przesadzone, ale tak naprawdę trudno się im dziwić, skoro wg raportu Światowej Organizacji Zdrowia 33 z 50 miast o największym stężeniu pyłu PM2.5 w Unii Europejskiej znajduje się właśnie w naszym kraju! Można więc śmiało powiedzieć, że smog stał się w wielu polskich metropoliach elementem zimowego krajobrazu. Ale czym on właściwie jest i skąd się bierze?

Smog groźniejszy niż smok

W potocznym rozumieniu smog oznacza brudne, niezdatne do oddychania powietrze, które pojawia się w okresie, gdy ludzie zaczynają na masową skalę ogrzewać swoje mieszkania. W naszym kraju w aż 37% gospodarstw domowych pali się węglem albo paliwami na jego bazie. Problem w tym, że stanowią one paliwo niskiej jakości, czyli uwalniają do atmosfery najwięcej toksycznych związków i pyłów. Rzecz jasna węgiel nie jest jedynym winowajcą smogu, bo na problem składa się również palenie śmieciami, przestarzałe piece centralnego ogrzewania oraz zanieczyszczenia komunikacyjne. Dużą rolę przy powstawaniu smogu odgrywa również bezwietrzna pogoda, która utrudnia odpływ mas powietrza znad danego terenu. Potem wszystkie szkodliwe pyły dostają się z powietrza do organizmu, powodując m.in. trudności z oddychaniem, kaszel, infekcje układu oddechowego, choroby serca, alergie, a nawet nowotwory i astmę.

Ze smogiem można walczyć na różne sposoby. Władze kolejnych polskich miast zakazują używania paliw niskiej jakości, sami mieszkańcy zaś zapatrują się w specjalne maseczki. Niemniej zakładanie masek ochronnych stanowi wyłącznie doraźne rozwiązanie, które nie sprawdza się w mieszkaniach. A przecież nawet zamknięte pomieszczenia nie chronią nas przed smogiem.

Architekt wnętrz radzi: zadbaj o swoje otoczenie

Sporo osób ignoruje jakość powietrza, którym oddycha w mieszkaniu. To błąd, bo powietrze w budynkach bywa często równie zanieczyszczone, jak to, które znajduje się na zewnątrz. Mało tego: smog nie jest jedynym czynnikiem, który wpływa na obniżenie jakości powietrza w mieszkaniu, bo groźna dla organizmu jest również wilgoć oraz toksyczne związki wytwarzane przez pleśń i grzyby. Na szczęście zdaniem architektów wnętrz istnieją skuteczne sposoby na walkę z niezdrowym powietrzem oraz smogiem.

– Coraz więcej osób decyduje się na wentylację mechaniczną, która filtrując powietrze, uwalnia domowników od alergenów, a przy okazji obniża stężenie CO2 w pomieszczeniach – zauważa Maciej Balcerek z warszawskiej agencji architektonicznej Perfect Space. – Ponadto działanie systemu eliminuje potrzebę częstego otwierania okien, co chroni lokatorów przed napływem smogu do wnętrza.

Architekt wnętrz zauważa, że wentylacja mechaniczna to rozwiązanie skuteczne, ale raczej kosztowne. Dlatego jeżeli zależy nam na poprawie jakości powietrza w mieszkaniu, ale nie dysponujemy dużym budżetem, to powinniśmy po prostu zainwestować w rośliny doniczkowe, które produkują tlen, ograniczają przedostawanie się pyłów oraz niwelują zawartość toksyn i szkodliwych substancji, m.in. benzenu czy formaldehydu. Na liście najskuteczniejszych roślin o właściwościach oczyszczających znajdują się m.in. daktylowiec niski, zielistka Sternberga, bluszcz pospolity, dracena odwrócona oraz chryzantema wielkokwiatowa. Wybór odpowiedniego gatunku zależy naturalnie od warunków panujących w domu, w tym – stopnia nasłonecznienia.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ